Dzień 32

ZAWIERZENIE ŚWIĘTEJ RODZINIE NASZEJ RELACJI Z KOŚCIOŁEM I ŚWIATEM ORAZ DARU POWOŁANIA DO SŁUŻBY I EWANGELIZACJI.
Podsumowanie czwartego tygodnia
 
 
WPROWADZENIE
Powołanie do służby i ewangelizacji jest udziałem w dziele ratowania dusz. Radość udziału w tym dziele przewyższa wszystkie ziemskie radości. 
Nic nie ma większej wartości niż dusza ludzka. Móc służyć duszom jest wielką łaską i przywilejem. Weźmy udział w przygodzie i misji ratowania dusz razem ze Świętą Rodziną z Nazaretu!
 
LEKTURA DUCHOWA
Z DZIENNIKÓW DUCHOWYCH ALICJI LENCZEWSKIEJ
Jezus:
Dałem ci dwa rodzaje łask:
– łaskę obcowania ze Mną,
– i łaskę służby.
Pamiętaj o tym i żyj tym coraz głębiej. Wiedz, że kto ma, będzie miał
coraz więcej, a kto traci to, co otrzymał, utraci wszystko i znacznie więcej
niż mu dano.
Każdy z Moich darów jest nie tylko łaską, ale też zobowiązaniem. Jest
łaską, bo darowuje ci to Moja Miłość, aby uczynić cię Moim dzieckiem,
Moim dziedzicem, oblubienicą Boga.
Jest zobowiązaniem, bo wzywa cię do ogołocenia coraz większego, do
odejścia od wszystkiego, co nie jest Mną samym. Jest koniecznością dzielenia
się wszystkim z braćmi – a najbardziej tym, co składam w twoim
sercu: Mną samym.
Te łaski są umożliwieniem wypełniania przykazania miłości Boga i bliźniego.
One są talentami, z których wykorzystania zdasz sprawę Ojcu
po powrocie do Domu.
Módl się i czuwaj. Jednocz się z twoim Bogiem i jednocz się z twymi
braćmi. Jednocz się, aby czynić Jedno z tego, co rozbite. Aby wszystko
wróciło do Domu Ojca, co z niego wyszło drogami grzechu pierworodnego
na ziemię wygnania.
Powracaj. I niech twój powrót nie będzie samotny. Wracaj w wielkim
orszaku. Jak królowa, za którą idzie wielki tłum, naród, jaki prowadzi za
sobą. Jak matka, która zrodziła pokolenia (Słowo Pouczenia, nr 19, s. 40–41).
 
Dziecko Moje, pamiętaj o tym, że twoja służba wobec braci ma nieograniczone
możliwości. Nie mówię o możliwościach rąk i rozumu, bo te
mają swoje granice i rozsądek nakazuje, by ich nie przekraczać w trosce
o swoje zdrowie i skuteczność tego, co podejmujesz. Lepiej bowiem mniej
wykonać dobrze niż zatracić siebie i zgubić kontakt ze Mną w pogoni za
coraz to nowymi czynami rąk i umysłu. Nie będą one wówczas owocne,
zawiedziesz braci i zniszczysz siebie. A także zniszczysz to jedyne, co
chciałem twoimi dłońmi i twoim umysłem uczynić dla ich dobra.
 
Mówiąc o nieograniczoności służby[,] chcę ci powiedzieć o nieograniczonych
możliwościach serca – duszy twojej, o nieograniczonej żadnymi
uwarunkowaniami miłości. Miłość nie ma granic: możesz czerpać ją
z Mojego Serca i nigdy jej nie zabraknie. I możesz coraz bardziej kochać
braci, aż do ofiary z siebie za nich. Do nieograniczonego brania ze Mnie,
by im dawać ciągle więcej i więcej.
 
Źródło się nie wyczerpie, a twoje serce będzie rosło, by ogarnąć cały świat
coraz jaśniejszym i gorętszym płomieniem Miłości (Słowo Pouczenia, nr 220, s. 145).
 
 
PYTANIA DO OSOBISTEJ REFLEKSJI:
  1. Co poruszyło Cię najbardziej w czwartym, rekolekcyjnym tygodniu, poświęconym służbie oraz ewangelizacji? Co możesz zrobić, aby to wydało w Twoim życiu trwały owoc?
  2. Czy odczuwasz i rozpoznajesz w swoim sercu jakieś pragnienia lub poruszenia, które mogłyby pomóc rozeznać to, do czego Bóg powołuje Waszą Rodzinę i Ciebie w obszarze służby oraz ewangelizacji?
  3. Zastanów się i wynotuj, jakie talenty, zasoby i predyspozycje, ma pod kątem powołania do służby i ewangelizacji – każdy z członków waszej rodziny. To bardzo ważne, ponieważ Pan Bóg uzdalnia nas do podjęcia powołania, które nam daje. Nasze talenty i uzdolnienia są drogowskazami i znakami, wskazującymi na konkretne obszary, w których możemy służyć oraz ewangelizować.
Jeśli chcesz – zanotuj swoje odpowiedzi w swoim rekolekcyjnym dzienniku.
 
ZADANIE DNIA
Przejrzyj treści czwartego tygodnia rekolekcji „Rodzina33”. Jeśli masz notatki, zajrzyj do nich. Pomódl się o światło i wybierz jedną rzecz, nad którą chcesz popracować, aby lepiej wypełnić powołanie do służby i ewangelizacji. Porozmawiajcie o tym między sobą. Postanów sobie, aby codziennie modlić się w tej intencji. Na fundamencie modlitwy możesz zaplanować, jakie działania podejmiesz i kiedy będziesz na to poświęcać czas. Pamiętaj: tylko decyzje zmieniają życie.
 
ŚWIADECTWA I REFLEKSJE MAŁŻONKÓW
Łukasz i Agnieszka
Łukasz: Tym, co wydaje mi się szczególnie ważne w ewangelizacji, jest wiarygodność. Możemy dużo robić i mówić, a potem wrócić do domu i zupełnie nie żyć tym, Kogo głosimy. 
Agnieszka: Świat też będzie widział, że to, co mówimy, to jest jedno, a to, co robimy, to jest drugie. I co z tego, że będziemy mówić: „Ale ja naprawdę kocham tego Pana Jezusa, i uważam że Jego przykazania są ważne”, skoro nie będziemy tym żyli. Można potem powiedzieć o takim człowieku: „Jemu się wydaje, że jest chrześcijaninem”. Staramy się trzymać rękę na pulsie, żeby nie być takimi osobami, którym się wydaje, że są katolikami.
Łukasz: Tak. Mamy żyć tym, Kogo głosimy. Najpierw żyć, a potem ewangelizować. Wiadomo, że będziemy upadać. Ważne, żeby to nie było diametralnie rozerwane. 
Światłem jest Słowo, które prowadzi te rekolekcje: „Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty mnie posłał”.Czyli mamy tak żyć, mamy tak się kochać, żeby bez mówienia świat mógł poznać, że posyła nas Pan.
 
Konrad i Iga
Konrad: Tym, czym możemy się podzielić i czego jesteśmy pewni, jest to, że każdy jest powołany do służby i ewangelizacji. Nie w tym sensie, jak to często rozumiemy, że rzucamy wszystko, bierzemy kij, laskę i ruszamy w świat głosić. Przede wszystkim chodzi o to, że jesteśmy i służymy tam, gdzie Pan Bóg nas powołał. To jest nasza misja i nasze powołanie. 
My z żoną rozeznaliśmy tak, że to jest nasze życie codzienne, że jedziemy i głosimy tam, gdzie nas Pan Bóg pośle. Głoszenie konferencji czy opowiadanie świadectwa jest tym, co robimy na co dzień. Jest to naszą wielką radością, ale wiemy, że nie z tego będziemy w pierwszym rzędzie rozliczani. Nie z tego, ile powiedzieliśmy konferencji, świadectw czy wykładów, ale z tego, czy wypełniliśmy nasze życie małżeńskie i rodzinne miłością. „Czy ja potrafiłem służyć swojej żonie, swoim dzieciom?”.
Iga: Tak, ale nie ma, kochani, nic piękniejszego, niż iść za Wolą Bożą, niż Panu Bogu się oddać, zaryzykować i rzucić się na głęboką wodę. Często ludzie się nas pytają: jak żyjecie? z czego żyjecie? A my możemy tylko odpowiedzieć, że Pan Bóg jest miłością i bardzo mocno się o nas troszczy.
Niczego nam nie brakuje, żyjemy w Bożym błogosławieństwie i Bożej obfitości, ale przede wszystkim nie zapominamy o naszych obowiązkach stanu. Żebyśmy dbali o naszą relację małżeńską i o nasze dzieci. Nie jest sztuką gdzieś tam pojechać i powiedzieć rekolekcje, a nie dbać o swoje relacje. Jeśli nie mielibyśmy dobrej relacji, jeśli nie byłoby między nami dialogu, jeśli nasze dzieci i nasz dom byłyby zaniedbane, to nie mielibyśmy się czym dzielić z innymi.
Widzimy też jak Pan Bóg jest obecny w tym naszym trudzie, kiedy się pakujemy całą brygadą „Grzybków” i jeździmy od miasta do miasta, głosząc Jego miłość. 
Zachęcamy wszystkie małżeństwa do tego, żeby zatrzymać się chwilę nad swoim życiem i zastanowić się: Gdzie Pan Bóg powołuje nas do służby, a gdzie być może ta służba kuleje, gdzie są te przestrzenie, o które być może powinniśmy bardziej zawalczyć? Może coś powinniśmy poukładać, ponaprawiać? Może to czas na mój mały, cichy Nazaret, kiedy trzeba odpuścić niektóre rzeczy, aby zająć się tym, co najważniejsze?
Jedno zapamiętajmy: Jeśli postawimy Boga na pierwszym miejscu, wszystko będzie na swoim miejscu. 
Konrad: Bóg jest naprawdę dobry i z tym chcielibyśmy Was pozostawić. 
 
 
ZAWIERZENIE ŚWIĘTEJ RODZINIE NASZEJ RELACJI Z KOŚCIOŁEM I ŚWIATEM ORAZ DARU POWOŁANIA DO SŁUŻBY I EWANGELIZACJI
 
Święta Rodzino z Nazaretu,
Jezu, Maryjo, Józefie,
zawierzamy Waszej miłości i opiece naszą relację z Kościołem i światem oraz dar powołania do służby i ewangelizacji.
Święta Rodzino z Nazaretu,
poprowadź nas do bycia odważnymi świadkami Krzyża i Ewangelii,
przez wierną służbę w swoich rodzinach, parafiach oraz wspólnotach.
Niech przez rozwój dzieła adoracji, w małżeństwach i rodzinach na całym świecie rozszerza się coraz bardziej duch miłości, który panował w Waszym świętym domu. Amen.